niedziela, 4 grudnia 2016

Miłość z przypadku #8

Heja Wam :) Tak dzisiaj kolejna część Miłości z przypadku :) Myślę ,że jeszcze 5-6 części i będziemy kończyć to opko :) Ale nie martwcie się, mam już prolog do następnego opowiadania....
Przechodzimy do opka :D
PS Wszystkiego najlepszego Baśki ! :D

(Adam)
Dzisiaj ma być jeden z najlepszych dni w moim życiu. Maria przeprowadza się do mnie. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi.Myślałem, że po śmierci Asi będę sam do końca życia. Jednak los postawił mi na drodze Marysię. Kiedy tak rozmyślałem, obudziła się moja księżniczka.
-Ooo, widzę że moja księżniczka się wybudziła.
-Tak, panie królewiczu (xD)
Po tych słowach, Marysia wybiegła z łóżka i popędziła do łazienki.Po chwili poszedłem do drzwi.
-Maria, wszystko w porządku?
-Nie, strasznie boli mnie brzuch i wymiotuję.
-Załatwię wolne i zostajesz w domu.
-Nie,Adam nie trzeba..
-Chyba trzeba, bo mizernie wyglądasz.
-No dobra, niech Ci będzie.
(Maria)
Nie wiem, co ostatnio się ze mną dzieje.Wymiotuję i boli mnie brzuch. A może jestem w ciąży? Jak tylko Adam wyszedł z domu i pojechał do domu, ubrałam się i poszłam do apteki. Kupiłam test ciążowy. Gdy już byłam w domu , postanowiłam go zrobić.Pozostało już tylko czekać...
(Adam)
Dzisiaj miałem służbę z Walczakiem. Pracowaliśmy w terenie bardzo długo i na komendę wróciliśmy o 20. Gdy zajęliśmy się papierologią, myślałem o Marii. Może jest chora? Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Kubisa.
-Chłopaki, co wy tutaj robicie?
-Pracujemy- odpowiedział Kuba.
-Wy już skończyliście pracę, wracajcie do domów!
-Dobrze szefie- odpowiedziałem i udaliśmy się z Kubą do swoich domów.Gdy wszedłem do domu, poczułem zapach zapiekanki.
-Maria, wróciłem!
-Cześć, zobacz co zrobiłam.
-Ale pachnie.Przez pracę w terenie nie zdążyłem nic zjeść.
-A to co za sprawa?
-Zabójstwo upozorowane na samobójstwo.
-Rzeczywiście ciężka sprawa...
-A jak się czujesz?
-Dobrze, już tak nie boli. Adam?
-Co jest Marysiu?
-Adam, ja...jestem z Tobą w ciąży...


6 komentarzy:

  1. Kiedy będzie next

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero znalazłam bloga
    Super rozdziały czekania net

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie. Kiedy kolejne. Pozdrawiam Sandra

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej bardzo fajne opowiadanie. Już nie mogę się doczekać kolejnego. Pozdro Paulina

    OdpowiedzUsuń